SPOKO BUŁA - Bardziej spoko niż myślisz

Dobrych kanapek i burgerów nigdy dość! Szczególnie na Saskiej Kępie, na której wciąż brakuje burgerowni z prawdziwego zdarzenia. Coraz lepiej rozwija się za to rynek kanapek i to nie byle jakich, bo przygotowywanych pod skrzydłami Tomasza Jakubiaka – kucharza znanego z programów „Jakubiak w sezonie” i „Jakubiak lokalnie”, z wielu publikacji książkowych oraz oczywiście z szefowania wielu restauracjom w Polsce. Już jakiś czas temu zapoznałam się z food truckiem Tomka - Lokalne Farmazony - który serwował kanapki ze smakami z całego świata. Wóz radził sobie naprawdę nieźle i miłym zaskoczeniem była wiadomość, że przenosi się do lokalu przy Francuskiej. Czy restauracja powtarza jednak sukces food trucka?



Spoko Buła usytuowana jest na piętrze niewielkiej kamienicy niedaleko Ronda Waszyngtona. Wystrój ma elementy amerykańskiego baru, jest przytulnie i kolorowo. Nie myślcie sobie, że Tomek jest tylko twarzą restauracji – można spotkać go doglądającego przybytku z uśmiechem na ustach. Ja uśmiecham się na widok pozycji, o które zostało powiększone menu lokalu. Mielony Raz z kotletem mielonym, chrzanem i kiszonym ogórkiem z Placu Szembeka to miły ukłon w stronę mieszkańców Pragi. Nazwy: Wspomnienie Darka, Krakowski Menel czy Gruba Ciotka z Wąsem budzą rozbawienie i zaciekawienie zarazem.





Ostatecznie zamawiam kanapkę Chivito (29 zł) z peklowaną wołowiną, bekonem, szynką, jajkiem sadzonym, cheddarem i sosem mayo chipotle. W kanapce znajduję też sałatę, karmelizowaną cebulę i nachosy (które podawane są tu do każdej pozycji). Powiem Wam, że ta buła to wyzwanie dla prawdziwych mięsożerców. Składników jest co niemiara, zaskakująco pyszna okazuje się karmelizowana cebula i świetny sos. Ser jest apetycznie rozpuszczony, a bułka przyjemnie słodkawa. Wszystko fajnie ze sobą współgra, nawet nachosy wprowadzające ciekawą fakturę do dania. Wołowina jest trochę sucha, ale ratuje ją sos. Mam natomiast zastrzeżenia co do temperatury dania. Wiem, że złożenie takiej kanapki to nie lada wyczyn, ale gdyby była bardziej gorąca, zasłużyłaby na maksymalną notę.



Mój przyjaciel zamawia pozycję znaną z food trucka Lokalne Farmazony czyli kanapkę Mućka w Korei (24 zł) z wołowiną duszoną w sosie ostrygowym z kimchi, piklowaną cebulą, sałatą, pomidorem i nachosami. Ta buła jest zdecydowanie soczysta a mięso miękkie i aromatyczne. Nachosy z kolei dodają tu nieco chrupkości wilgotnej kanapce. Ze względu na miękką strukturę Mućkę jest zdecydowanie łatwiej jeść. Dla estetów przewidziane są jednorazowe sztućce, ale papier i głęboki talerz dają sobie radę przy konsumpcji.



Spoko Buła to lokal, który nie musi „ratować się” znanym nazwiskiem, bo karmi porządnie i smacznie. Tomek Jakubiak nie sili się w nim na pokaz wyżyn kulinarnych, ale docenia streetfoodowe zamiłowania mieszkańców Stolicy. A ja doceniam buły, które są naprawdę spoko!



OCENA:  4.5 / 5

SPOKO BUŁA
Francuska 50
Warszawa



Komentarze

Popular Posts