Gdy za oknem pojawia się jesień, nadchodzi czas posiłków bardziej
sycących i konkretnych. Ja nabieram wtedy większą ochotę na dania mięsne –
rozgrzewające i stanowiące kwintesencję comfort foodu. Idealnym miejscem na
mięsną ucztę jest położony na warszawskim Solcu Byk Bar – który możecie
kojarzyć z mojego rankingu najlepszych warszawskich burgerów (link TUTAJ). Ale
Byk Bar to nie tylko królestwo amerykańskich kanapek…zjecie tu także wyśmienite
steki i apetyczne desery. Na co warto się skusić podczas wizyty w tym miejscu?
Czytajcie najnowszą recenzję!
Byk Bar to lokal bez zadęcia, minimalistyczny, ale przytulny. Mieści się
nieopodal warszawskiego Stadionu Legii, więc przed meczami roi się tu od
wygłodniałych kibiców. Ruch jest spory dlatego warto zarezerwować stolik.
Naszą czteroosobową ucztę zaczynamy oczywiście od…tatara wołowego (45 zł) podanego z piklowaną cebulą, ogórkiem,
oliwą, chipsem z parmezanu i musztardą francuską. Pozycja dość klasyczna, ale
liczy się jakość, a ta jest zdecydowanie wysoka. Pyszne, doprawione mięso,
wyczuwalne pod zębem dodatki i chrupiące grzanki – nie ma się do czego
przyczepić, sama przyjemność!
Na stole nie może oczywiście zabraknąć moich ukochanych loaded fries
czyli frytek z szarpanym żebrem wołowym
(35 zł), serem cheddar i mayo chipotle. Grube złociste frytki, chrupiące z
zewnątrz i mięciutkie w środku, posypane soczystym i rozpływającym się w ustach
mięsem i polane serowym sosem to po prostu rozpusta na talerzu, której chce
spróbować każdy z naszej czwórki.
Przechodzimy do kanapek i tym razem zaczynamy od czegoś lżejszego – Kurczak Burgera (33 zł) z panierowanym
kurczakiem w sosie teriyaki, sezamem, cebulą, sałatą i majonezem. Kurczak ma
chrupiącą panierkę, w środku jest soczysty, a sos teriyaki i dodatki dają mu azjatyckiego
charakteru. To propozycja lekka, ale intensywna w smaku – doskonała dla tych
nieprzekonanych do wołowych klasyków.
A skoro o nich mowa, na stole ląduje Burger BBQ (36 zł) z wołowiną, boczkiem, karmelizowaną cebulą,
serem, pomidorem, sałatą, BBQ i majonezem. To pozycja idealna na „syndrom dnia
poprzedniego”. Ociekająca sosem, pełna sycących składników i idealnie
wysmażonej na medium rare wołowinki. Do tego słodkawa bułka i taką kanapkę
mogłabym jeść codziennie, a już na pewno w każdy niedzielny poranek ;)
No i przechodzimy do mięsnych królów czyli do steków. Ja wybieram Rib Eye’a (35 zł za porcję 250g) z dodatkiem palonego ziemniaka z rozmarynem
(14 zł) i z grillowanymi warzywami (16 zł). Mięso jest wspaniale wysmażone
na medium rare – różowiutkie w środku, bardzo soczyste i miękkie. Nie ma mowy o
żadnych żyłkach, kawałek mięsa jest po prostu świetnej jakości. Nie potrzebuję
nawet domówionego sosu BBQ (6 zł) bo
wołowina ma wystarczająco wspaniały grillowy posmak. Pieczony ziemniak
przywołuje wspomnienia z dzieciństwa i ognisk na Mazurach, a grillowane warzywa
są soczyste i sprężyste.
Mąż zamawia również stek Rib Eye,
ale argentyński (39 zł za 300g) a do
tego frytki z batatów (16 zł) i
klasycznego colesława (8 zł), a także sos gorgonzola (6 zł). Stek ponownie
jest idealnie wysmażony i soczysty, frytki z batatów słodkie i mięciutkie, a
colesław nie zalany sosem – co się często w knajpach zdarza.
Na słodkie zakończenie posiłku zamawiamy jeszcze fondant czekoladowy z czekolady belgijskiej (24 zł) z lodami
waniliowymi. Niestety okazuje się, że zaserwowane ciastko wcale fondantem nie
jest…Babeczka w środku okazuje się zwarta, a o wylewaniu się gęstej czekolady
można tylko pomarzyć. Dobrze, że chociaż samo ciasto jest smaczne i intensywnie
czekoladowe. Byłoby z niego świetne brownie – i w tym kierunku bym szła na
miejscu kucharzy. Przy tak dużym obłożeniu bez sensu jest bowiem mieć w menu
danie, które wymaga pilnowania piekarnika co do sekundy.
Do dań raczymy się drinkami Mojito (27 zł) oraz Mango Spritz (33 zł) z prosecco,
martini bianco, puree mango i wodą gazowaną. A także rzemieślniczymi piwami, których wybór jest tu całkiem zacny.
Byk Bar to świetne miejsce jeśli szukacie czegoś smacznego, mięsnego i
bez zadęcia. Do zdecydowanego rozważenia na niedawny Dzień Chłopaka i nie
tylko!
OCENA: 4.5 / 5
BYK BAR
Rozbrat 8
Warszawa
Komentarze
Prześlij komentarz