TOP 10 PRAGA PÓŁNOC - Gdzie zjeść na Pradze Północ?

Praga Północ to dzielnica, która odradza się jak feniks z popiołów. Czasy kiedy strach było zapuszczać się w jej zakamarki minęły bezpowrotnie, a nowe knajpy, kluby i koncepty handlowe czy artystyczne wyrastają tam jak grzyby po deszczu. Jednocześnie Praga zachowuje swój dawny klimat warsiawskiej kolebki szemranych cwaniaczków i pięknych w swej brzydocie podwórek czy kapliczek. To miejsce ma klimat! A czy dobrze tam karmią? Poznajcie nasze TOP 10 najsmaczniejszych i najciekawszych restauracji na Pradze Północ. Startujemy!



1. PYZY, FLAKI GORĄCE!

Nie bez przyczyny to miejsce wymieniam jako pierwsze. Pyzy z Bazaru Różyckiego starsze pokolenie pamięta na pewno, a młode powinno ich znajomość nadrobić jak najprędzej! Niepozorny mały bar przy mało urokliwej ulicy Brzeskiej oddaje 200% praskiego klimatu. Zjecie tu śledziki, flaczki z klopsikiem i kluski wszelkiej maści – pyzy, leniwe, kopytka czy śląskie. Wszystko domowej roboty podawane…w słoiku. Nigdy nie byłam fanką pyz, ale połączenia z rydzami, polędwiczkami w serze czy szpinakiem podbiją najbardziej zatwardziałe serca. Zajrzyjcie tu koniecznie!

Szczegółowa recenzja TUTAJ



2. BOSKA PRAGA

O siostrach „boskich” restauracji jeszcze tu przeczytacie. To miło, że jedna gastro rodzina tak uwierzyła w potencjał Pragi Północ, że otworzyli tu trzy udane, a zupełnie różne knajpy. Boska Praga to moja ulubiona, choć kuchnia jest tu mieszana z różnych zakątków świata. Za to wszystko smaczne, na poziomie i podane w bardzo miłych okolicznościach. Imprezy rodzinne czy biznesowe na więcej osób na Pradze? Tylko tu!







3. PAUSA WŁOSKA

Jeden z nielicznych przykładów, że za znanym nazwiskiem (w tym przypadku Czesława Mozila) wcale nie musi kryć się słaba jakość. Kuchnia włoska jest tu jak u mamy, a wiem co mówię bo u włoskich mam w domu jadałam. Pyszne gnocchi, pyszne pizze, jest po prostu smakowicie. Warto zrobić sobie taką pausę w codziennych sprawach i wpaść tu na jedzenie i dobre wino. Najlepiej w dobrym towarzystwie!

Pełna recenzja TUTAJ



4. ZONI

Nazwiska Aleksandra Barona nikomu obeznanemu w gastronomii przedstawiać nie trzeba. Po latach urzędowania na Solcu 44 Baron przeniósł się do flagowej restauracji w odnowionej Wytwórni Wódek Koneser. Dalej jest wierny polskim produktom, ale w nowoczesnej i innowacyjnej odsłonie, nazwanej intrygująco „Kuchnią Jutra”. Jeśli chcemy zrobić na kimś wrażenie gustowną kolacją, a jednocześnie nie jesteśmy pewni preferencji smakowych naszego towarzysza bądź towarzyszki, wybór Zoni będzie po prostu idealny.

Foto: FB Zoni


5. SKAMIEJKA

Bezapelacyjnie najlepsza kuchnia rosyjska w Warszawie! Domowe smaki sięgają tu od piekielnie ostrej musztardy na przystawkę do wyśmienitego kompotu na zakończenie posiłku. A pomiędzy mamy jeszcze klasykę Wschodu – solankę, charczo, barszcz ukraiński, blinczyki, pielmieni, żarkoje i wereniki. Wybór jest ciężki bo wszystko w smaku jest cudownie autentyczne. Można się tu zapomnieć i zatrzymać w czasie!

Szczegółowa recenzja TUTAJ



6. BOSKO TU THAI

Azjatycka kuchnia na Pradze Północ nie musi kojarzyć się z pol-vietowymi budami. W Bosko Tu Thai jest trochę elegancko, trochę wakacyjnie, nie brakuje również dużego kącika dla dzieci. A przede wszystkim potrawy przyrządzane przez obecnych na kuchni Tajów udanie przenoszą na polskie ziemie aromatyczną tajską kuchnię. Najbardziej polecam curry i wszystko co rdzennie tajskie, ale do pozostałych azjatyckich kierunków również nie brak im talentu. Nie dziwne, że restauracja jest często pełna.

A pełna recenzja TUTAJ



7. FERMENT PRASKI

Niepozorne bistro stawiające na kuchnię sezonową i regionalną. Niby to frazes, ale jest naprawdę smacznie, a za cepeliny dałabym się pokroić. Wszystko ładnie wygląda, wystrój jest nowoczesny i nienachalny, a klimat spokojny - co się w knajpach coraz rzadziej zdarza. Świetne miejsce na relaksujący lunch czy pierwszą niezobowiązującą randkę.

Szczegółowa recenzja TUTAJ




8. ART BISTRO STALOWA 52

Miejsce na wskroś nowoczesne, ale jak najbardziej przystępne. Byłam tu kilka razy, kuchnia nie zawsze była równa, ale smaku i kreatywności nie brakowało. W menu znajdziemy nowoczesną kuchnię polską, ale trafić można na inspiracje włoskie, francuskie, a nawet azjatyckie. Niewątpliwą zaletą jest też przyłączony do restauracji Art Hotel Stalowa 52. Można się tu zatrzymać na nocleg, a przy okazji dobrze zjeść.





9. BOSKA WŁOSKA

Ostatnia z rodziny „boskich” restauracji na Pradze. Najbardziej bezpieczna włoska kuchnia, ale jak najbardziej poprawna zarówno pod względem pizzy, makaronów czy przystawek. Z daleka pachnie oliwą, czosnkiem i przyprawami, co mnie osobiście przyciąga. Jeśli kogoś ze sobą tu zabierzecie to na pewno nie będzie zawiedziony. Warto pamiętać o rezerwacji stolika bo niewielki lokal szybko się zapełnia.

Pełna recenzja TUTAJ



10. WUWU BAR

Na koniec coś nie tylko do zjedzenia ale i do picia. My Polacy lubimy dobrą zabawę przy dobrym trunku, a WuWu jest do tego miejscem modnym i kreatywnym. Na kuchni rządzi Adriana Marczewska, którą niektórzy z Was kojarzyć mogą z programu „Top Chef”. Energiczna szefowa kuchni odkrywa przed nami na nowo polskie klasyki takie jak botwinka, nóżki w galarecie czy sztuka mięsa w chrzanowym sosie. Warto dać się zaskoczyć jak smaki dzieciństwa mogą odnaleźć się w nowoczesnym wydaniu. 

Foto: FB WuWu




Komentarze

  1. Polecam jeszcze Centrum Zarządzania Światem (nieziemskie placki alzackie) oraz Bazar (całkiem nieźle sobie radzą). Z terytoriów mi nieznanych jeszcze Bistro Praskie, Bistro pod Sowami oraz wegańsko-wegetariańska Praska na Brzeskiej - słyszałam dobre opinie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam restaurację Veranda - Mołdawska Kuchnia & Wino przy ul. Białostockiej 36

    OdpowiedzUsuń
  3. Zabrakło Lokalnej Bistronomii z Nieporęckiej, a moim zdaniem to odkrycie tego roku (choć mamy dopiero maj)! Przepyszna polska kuchnia, pięknie podana, i to w przystępnej cenie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super że Pyzy, dostały zasłużenie pierwsze miejsce. Trochę marnie, że wśród tych knajp jest parę, które serwują zamiast dobrego, rzemieślniczego piwa wyłącznie jakieś siki z koncernów.
    Ale że takich miejsc jak Veranda (Białostocka róg Nieporęckiej) nie zauważyliście?
    Na przy peronie Dworca Wileńskiego prawie na samym końcu (czyli od wschodu) jest barek z fenomenalnymi polskimi potrawami. (wejście także od al. Solidarności). W Barze Ząbkowskim koniecznie pierogów na podrobach trzeba spróbować. Szynk Praski przy Stalowej też warty uwagi.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popular Posts